Witam.
Cudowna sprawa - teatr na żywo w TV. Nie zapomnę sztuki "Boska" z Krystyną Jandą w roli głównej. Może pamiętacie. Janda była naprawdę boska, pierwszy raz widziałam ją w takiej roli.
Co prawda dzisiejszy dzień już się kończy, ale to był szczególny dzień. Swoje święto miały pluszowe misie. Nasze kochane "przytulaki -przyjacielaki". Nie jedna z nas miała swojego misia do którego się przytulała, zwierzała i wypłakiwała. Mój miś jest starszy ode mnie, bo był misiem mojej starszej siostry. Nadal go mam i bardzo o niego dbam..
Kiedyś wyhaftowałam rodzinki misiów dla mojego synka, potem dostał te obrazki drugi syn. A teraz biedne leżą schowane w szafie, może doczekają się wnuków.
Były to moje pierwsze hafty, ciężko było dostać dobrą kanwe. Ta była bardzo rzadka i miękka. Ale człowiek się cieszył, że w ogóle coś można było kupić.
Teraz zrobiłabym to troszkę inaczej, na pewno lepiej, ale w tedy byłam bardzo dumna z siebie.
Pozdrawiam wszystkie misiaki i życzę miłego wieczoru.
Śliczniuteńkie obrazki! Te czasy o których piszesz też pamiętam, zwoziłam kanwę z wojaży po kraju. A ja nie wyrobiłam czasowo, w mojej klasie Dzień Misia będzie jutro.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa.
UsuńSłodkie misie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.
Usuń