Witam
Dzisiaj nic o haftach, chociaż cały czas coś robię. Oczywiście pomysłów mam jeszcze więcej, ale kiedy ja je zrealizuję to tego nawet najstarsi Indianie nie wiedzą.
Za to wczoraj byliśmy na działce, aby porobić porządki. Niestety przeszedł przez ogród mrozik i wymroził aksamitki, dalie. Musiałam je powyrywać, a jak powyrywałam to wzięliśmy się za grabienie liści. Mamy na działce dwustuletni dąb, który ma oooooolbrzymią ilość liści. I jak to na takich działkach bywa, trochę je paliliśmy, paliliśmy i paliliśmy. Już się bałam, że będziemy tam siedzieć do rana.
A teraz kilka zdjęć zrobione Zorką 5 , hi hi
Ciekawe jak dużo jeszcze będzie tych liści?
Skończyłam, możemy jechać do domku, huuuurrrra !
Dzisiaj nic o haftach, chociaż cały czas coś robię. Oczywiście pomysłów mam jeszcze więcej, ale kiedy ja je zrealizuję to tego nawet najstarsi Indianie nie wiedzą.
Za to wczoraj byliśmy na działce, aby porobić porządki. Niestety przeszedł przez ogród mrozik i wymroził aksamitki, dalie. Musiałam je powyrywać, a jak powyrywałam to wzięliśmy się za grabienie liści. Mamy na działce dwustuletni dąb, który ma oooooolbrzymią ilość liści. I jak to na takich działkach bywa, trochę je paliliśmy, paliliśmy i paliliśmy. Już się bałam, że będziemy tam siedzieć do rana.
A teraz kilka zdjęć zrobione Zorką 5 , hi hi
Ciekawe jak dużo jeszcze będzie tych liści?
Skończyłam, możemy jechać do domku, huuuurrrra !
Pozdrawiam słonecznie, bo dzisiaj u nas piękne słonko świeci i jest w miarę ciepło. Przesyłam moc słonka, pa