Witam
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze pod poprzednim wpisem. Cieszę się, że mój śpiący chłopczyk tak Wam się podobał. A na ciasto zapraszam zawsze, teraz na "tapecie" mam ciasto marchewkowe z orzechami i rodzynkami, mmmmmm pycha.
Gdybyście się zastanawiały gdzie dzisiaj podziało się słońce, to już spieszę z wyjaśnieniem. Słoneczko jest u mnie, no trudno, przyznaję się. Lubię słoneczko, a zwłaszcza lubię słoneczną jesień. Dlatego pomyślałam, że trochę tego słonka zabiorę dla siebie, aby mnie grzało i rozweselało w pochmurne dni.
A tak na serio to jest kolejny hafcik na torbę.
Słoneczko bez obszyć, trochę jest gołe i bez wyrazu
Przepraszam dziewczyny, że tak zagarnęłam słonko, ale jak tylko będzie potrzeba to bez problemu dzielę się.
A teraz zabieram się za hafty świąteczne, bo niestety czas leci jak szalony i za nim człowiek się obejrzy to nadejdą święta. A ja mam coś takiego, że zawsze wszystko robię na ostatnią chwilę, więc może chociaż raz będę przygotowana wcześniej.
Życzę wszystkim dużo cieplutkich kocyków w te jesienne dni i oczywiście dużo, dużo uśmiechów na buźkach, pa.
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze pod poprzednim wpisem. Cieszę się, że mój śpiący chłopczyk tak Wam się podobał. A na ciasto zapraszam zawsze, teraz na "tapecie" mam ciasto marchewkowe z orzechami i rodzynkami, mmmmmm pycha.
Gdybyście się zastanawiały gdzie dzisiaj podziało się słońce, to już spieszę z wyjaśnieniem. Słoneczko jest u mnie, no trudno, przyznaję się. Lubię słoneczko, a zwłaszcza lubię słoneczną jesień. Dlatego pomyślałam, że trochę tego słonka zabiorę dla siebie, aby mnie grzało i rozweselało w pochmurne dni.
A tak na serio to jest kolejny hafcik na torbę.
Słoneczko bez obszyć, trochę jest gołe i bez wyrazu
A tu już ma wszystko na swoim miejscu. Ma czym patrzeć, czym oddychać i czym całować.
Przepraszam dziewczyny, że tak zagarnęłam słonko, ale jak tylko będzie potrzeba to bez problemu dzielę się.
A teraz zabieram się za hafty świąteczne, bo niestety czas leci jak szalony i za nim człowiek się obejrzy to nadejdą święta. A ja mam coś takiego, że zawsze wszystko robię na ostatnią chwilę, więc może chociaż raz będę przygotowana wcześniej.
Życzę wszystkim dużo cieplutkich kocyków w te jesienne dni i oczywiście dużo, dużo uśmiechów na buźkach, pa.
Na przygotowywanie się do świąt wcale nie jest za wcześnie! Widziałam, że dziewczyny na blogach już bombeczki własnej roboty szykują... Ja też (przeważnie) z wszystkim na ostatnią chwilę, ale w tym roku będę szybsza!
OdpowiedzUsuńSłoneczko bardzo ładne... :)
No ładnie - teraz wiem, gdzie to słońce się schowało a raczej kto je ukradł :) Nieładnie oj nieładnie :) A tak poważnie to cudne słońce
OdpowiedzUsuńFajne słoneczko. Jednak nie całe je zabrałaś bo u mnie dzisiaj pół dnia świeciło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOby to słoneczko świeciło i grzało jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńFajne - prywatne słońce , super ,[ usztywniam, Ługa- krochmal ] dzwonki na dzwonkach , a bombki na balonach ,[ kilka razy smaruję] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDzięki Dusiu, jeśli chcesz mieć prywatne słonko to tylko mówisz i masz :)
UsuńA u mnie dziś brak słoneczka to wiem kto go skradł.
OdpowiedzUsuńŚliczne słoneczko i będzie piękną ozdobą.
Pozdrawiam
haha "Złodziejka słońca" piękna nowa nazwa Dorki. Ale chociaż tu można się ogrzać w jego uśmiechu.
OdpowiedzUsuńNo, może zmienię nazwę, bo też mi się podoba :) A tego prawdziwego słonka to u nas tez mało, niestety.
UsuńPiekne słońce poprosze choć promyczek na dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńOj u ans pada od samego rana, no leje doslownie. Poslij slonka troche ;)
OdpowiedzUsuńto ja poproszę tego słonka troszkę na weekend, bo mam w końcu wolne :) śliczne :)
OdpowiedzUsuńno Dorotko i wszystko jasne - a ja od wczoraj go szukam..hi..hi.. pozdrawiam cieplutko - słonko cudne:))
OdpowiedzUsuńSłoneczko oddawaj!
OdpowiedzUsuńbo my tu marźniemy
UsuńTo ja poproszę troszkę tego uroczego słonka, bo dziś na Podkarpaciu bardzo ponuro. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElu, bardzo chętnie podzielę się słonkiem :)
UsuńPoproszę trochę tego słonka, bo tak brzydko za oknem, że się nie chce wychodzić, a trzeba :(
OdpowiedzUsuńJest pięknie uśmiechnięte i Ślicznie sobie świeci ale u mnie komoda czeka na malowanie więc rozumiesz ..... :)
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, Martuniu już oddałam. Dzisiaj pięknie świeciło i grzało :)
Usuńaaaaa to wszystko jasne, gdzie się to słoneczko schowało ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne słoneczko:)
OdpowiedzUsuńOj zagarnęłaś słonko, bo u mnie dziś szaro buro i ponuro. Niech się jutro pojawi na niebie z takimi różowymi policzkami i ogrzeje jeszcze jesienny świat! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBędzie słoneczna torba:)
OdpowiedzUsuńŚliczne słoneczko...przyda się na jesienne dni....pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńSłońce nad słońcami , wspaniałe pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuń