Translate / Tłumacz

czwartek, 9 lipca 2015

Zmiana klimatu

Witam


      Za oknem żar się lał z nieba, termometr  o mało nie pękł, w słońcu pokazywał 43 stopnie. Masakra ! 
A ja w te upalne dni przeniosłam się w okres Bożonarodzeniowy, robiłam gwiazdki, choineczki, dzwoneczki. A to dlatego, że w grudniu (mam nadzieję), odbędzie się kiermasz świąteczny i chciałabym wziąć w nim udział. A żeby wziąć udział to trzeba coś mieć, a żeby mieć to trzeba zrobić. I tak siedzę i hafcę sobie powolutku, bardzo powolutku, bo mam dopiero dwie kartki. A oczywiście planów to mam po same końce włosów. Eee, to też tak nie dużo, bo mam krótkie włosy, hi hi. 
Pierwszy hafcik jest na zielonej kanwie, przyznam się szczerze, że nie lubię wyszywać na kolorowej kanwie, zawsze coś machnę nie tak. A haftować na czarnej, to już dla mnie tragedia.




Do tej choineczki powinny jeszcze dojść koraliki, ale nie wiem czy mi się chce, może później doszyję.
     Drugi hafcik jest kolorowy i takie lubię najbardziej.




     Dzisiaj zmieniłam klimat i robię zupełnie coś innego, ale to pokażę "następną razą", jak to mówili w Vabanku.

Witam w swych skromnych progach Skrawek Tęczy, jest mi bardzo miło, że mam kawałeczek tęczy u siebie.

Po tych dzwoneczkach powinnam Wam życzyć wesołych świąt, hi hi. Ale życzę Wam wesołego dnia, urodzin, imienin, rocznic, na pewno każda w Was ma jutro jakieś swoje święto. 
To wesołych......., pa.

26 komentarzy:

  1. ha ha ha....choinka piękna jak las, choinko zostań wśród nas....(a u mnie wisi wianek z jajkami wielkanocnymi- jest tak piękny, że nie mam sumienia go zdjąć....)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znałam panią, która choinkę wyrzucała dopiero na Wielkanoc :))))))),, Tak więc nie jesteśmy odosobnione :)

      Usuń
  2. Mam Twoje hafty i potwierdzam wszem i wobec w realu są przepiękne , a jeśli już przy Świętach to życzę sobie taką choineczkę - jestem pierwsza [ jutro mam rocznicę ślubu koleżanki ], pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to wiesz jak sobie załatwić :)))) Ale masz jak w banku.
      Buźka :)

      Usuń
  3. I od razu zrobiło mi się chłodniej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, od paru dni już zupełnie jest zimno, chyba muszę, zacząć robić słoneczka :)

      Usuń
  4. Fajne hafty i przyznam, że tez z dzwoneczkami bardziej przypadł mi do gustu. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, dzwoneczki są ładne i szybko się robią, a to jest ważne :)

      Usuń
  5. Zawsze podziwiam takie zorganizowanie i samodyscyplinę u innych. To, że realizujesz swoje kiermaszowe plany kroczek po kroczku, a nie na wszystko na ostatnią chwilę.
    Również nie za bardzo lubię hafcić na kolorowych tkaninach, więc doskonale Cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa, ale Reniu, ja nie zawsze jestem taka ogarnięta, teraz to chyba upał uderzył mi do głowy :)))))

      Usuń
  6. No, w sumie to już niedługo;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to te pięć miesięcy, minie ino mig :))) Pozdrawiam

      Usuń
  7. Nawet się nie obejrzymy i będą święta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, święte słowa, czas tak szybko mija... :)

      Usuń
  8. Ja bym przyszyla kilka koralikow do choinki. Bedzie weselsza moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się przyglądam i chyba masz rację, tylko muszę poszukać odpowiednich.
      Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny, zapraszam częściej :)

      Usuń
  9. Dorotko, za życzenia dziękuję :) Hafty jak zawsze cudowne, a choineczce koniecznie bombeczki perełkowe doszyj ;)
    Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu, jak znajdę odpowiednie koraliki to się pochwalę, bo macie rację dziewczyny, z bombeczkami będzie ładniej :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. no świetny pomysł na upały Dorotko :))
    podziwiam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, pomysł to może był i dobry, ale już trochę za dużo tego ochładzania. Od jutra wyszywam gorącą plażę, hi hi
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Przeprasza, że ostatnio nie dodawałam Ci komentarzy. NIe miałam kiedy, ale wpadałam poczytać, bo jakże inaczej.
    I wizyta w ogrodzie Kury Domowej, i jazdy motorowe - obejrzałam i jestem pod wrażenie. A ty mi tu jeszcze wyskakujesz ze świętami, bo już czas..... jejku stresa mam haha całusy ślę Dorotko kochana

    OdpowiedzUsuń
  12. Zarówno jedno jak również kilku kolorowy haft wyszedł pięknie , widać serce i zaangażowanie , efekt przyszedł jako coś naturalnego , nie mogło być inaczej ,
    cudo

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się te hafty podobają, a pomysł żeby już teraz robić świąteczne prace jest świetny. Ja też zawsze mam mnóstwo pomysłów świątecznych i brakuje czasu na ich realizację. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niezły sposób na upały:). A tak poważnie, piękne hafty wyszły spod Twej igiełki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń