Witam
Siedzę sobie na ulubionym fotelu i oglądam relację z otwarcia igrzysk zimowych. No trzeba przyznać, że Rosjanie mają gest i rozmach, trzeba im to przyznać. Oczywiście jako kobieta patrzę na stroje sportowców i przeraziło mnie to, że byli tacy co mieli szorty i cienkie marynarki. No chyba, że zostały im stroje z igrzysk letnich :)
W środę miałam miłą wizytę. Otóż odwiedziła mnie Pamela z bloga "Podróż z fantazją" (nie potrafię wprowadzać linka, może kiedyś się nauczę), przyjechała z koleżanką Kasią. Bardzo miłe dziewczyny, fajnie nam się rozmawiało. Żałowałam że musiały już jechać, ale mam nadzieję, że to nie była ostatnia wizyta. Teraz mogę już pokazać co dostały w prezencie ode mnie. W końcu taka jest tradycja.
Pamela dostała poszeweczkę na podusię, którą już kiedyś pokazywałam, ale zrobię to jeszcze raz
Dla Kasi zrobiłam obrazek z krokusami, taki wiosenny i wesoły
Mam nadzieję, że chociaż trochę im się podobały.
Ale za to stwierdziłam, że sobie muszę taki obrazek zrobić, wiecie, szewc bez butów chodzi, bo ładnie wyglądał na komodzie i do tego przywołuje wiosnę.
Ale wczoraj miałam najpiękniejszy wieczór, pełen niespodzianek i wzruszeń. Zupełnie niespodziewanie zapukała do moich drzwi siostra, jej mąż i dzieci, a mieszkają 180 km ode mnie. Prawdę mówiąc w szoku jestem do dzisiaj. Posiedzieliśmy, porozmawialiśmy, zjedliśmy kolację i musieli jechać, bo rano do pracy. Te 180 km pokonali w godzinę i piętnaście minut, jednak na coś te autostrady się przydały.
Siostra naładowała mnie energią na kolejne dni, teraz mogę dalej działać i tworzyć.
Trochę się rozpisałam, ale taki mam dzisiaj nastrój.
Witam nową obserwatorkę, bardzo mi miło, że gościsz u mnie.
Przekazuję Wam odrobinę tej dobrej energii, pa.
Oj chętnie widziałabym już takie urocze krakusy na dworze:):) Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie bym widziała, ale cóż, zima też ma swoje uroki. Pozdrawiam
UsuńŚliczne krokusy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję bardzo, pozdrawiam.
UsuńWow nawet mam miejsce na ścianie ha ha - wspaniałe pozdrawiam Dusia [ miłą niespodziankę miałaś ]
OdpowiedzUsuńOj bardzo miłą i oby więcej takich niespodzianek. A o ścianie... trzeba pomyśleć:)
UsuńPozdrawiam
Sliczne krokusy. Też tęsknie już za żywymi krokusami. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak patrzę za okno, to te krokusy mogą już niedługo się pojawić. Takie mamy roztopy, że aż nie chce się z domu wychodzić, brrr
UsuńPozdrawiam
Wspaniałe prezenty zrobiłaś dziewczynom.:) A co do linka, to w sumie proste: kopiujesz adres bloga danej osoby, zaznaczasz w tekście ten fragment, który chcesz podlinkować, klikasz na link (nad oknem posta), wklejasz adres bloga, który skopiowałaś, zaznaczasz OK i gotowe.:)
OdpowiedzUsuńDzięki za wytłumaczenie, mam nadzieję, że nie pogubię się. Bo jeśli chodzi o komputer to jestem przysłowiowy CKM (ciężko kapujący mózg). Ale obiecuję, że będę ćwiczyć :)
UsuńPozdrawiam
Przepiękne te krokusy, piękne prezenty! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, widziałam po oczach dziewczyn, że chyba się podobały :)
UsuńHi , Dora !!!!! Your blog is very interesting !!!!! I love your cross stitch flowers !!!!
OdpowiedzUsuńI didn't follow your blog when you followed my blog because you didn't leave a comment
and I couldn't find your blog !!!! Today I found your blog from your comment !!!!
Greetings from Greece
Niki
Thanks for your nice comment. Welcome in my blog.
UsuńGreetings from Poland.
Wiesz, ja jestem pewna, że im się spodobały. Bardzo miły gest z Twojej strony. A dobrą energię zabieram, bardzo mi się przyda :)))))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Energii mam pod dostatkiem, więc korzystaj śmiało.
UsuńPozdrawiam
Pięknie wyszywasz. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
UsuńPiękne prezenty podarowałś dziewczynom.
OdpowiedzUsuńDzięki, liczę no to, że trafiłam w ich gusta.
UsuńPiękne prezenty, obrazek cudny, kocham krokusiki! A poduszka po prostu mnie powaliła, o mateńko, przepiękna! Cudowny wzór, maczki kolorowe, a jednak nie krzykliwe, bajeczna podusia!
OdpowiedzUsuń