Translate / Tłumacz

sobota, 26 lipca 2014

Nic nowego

Witam

    Bardzo dawno nic nie pisałam i tak prawdę mówiąc z prac hafciarskich nie mam nic do pokazania. To znaczy w wolnych chwilach robię cały czas, ale to jest niespodzianka dla Dusi, więc na razie nie mogę się chwalić. Chociaż łapy mnie swędzą, żeby pokazać chociażby kawałeczek.
    Co u mnie, a tak sobie chodzę po Waszych blogach i podziwiam jakie piękne prace robicie mimo wszędobylskiego upału.
    Ja po remoncie wyjechałam z synami do taty w okolice Łodzi. Możecie zapytać, kto jedzie na wakacje do Łodzi? Ano jeździ się i powiem Wam, że jest tu dużo bardzo ciekawych miejsc. Sama Łódź i okolice położone są na Wzniesieniach Łódzkich. Są tu takie góry, że nawet wyciągi narciarskie są i można na nartach zjeżdżać. Ale zdjęcia i większy opis dam w następnym poście, bo jak na razie nie miałam czasu ruszyć się z domu. Bo jak to na wakacjach bywa,

                                                  miałam jeździć na rowerze


                                                     nadrobić wiadomości prasowe


    I nic, tak zwana blada d........ Pół tygodnia coś robiłam, a pół tygodnia pada i są burze. Właśnie w tej chwili kiedy piszę zbliża się wielkimi krokami, więc muszę się spieszyć z pisaniem.
    Co robiłam? To jest zagadka dla Was. Jak wiecie przed wyjazdem miałam remont w mieszkanku, malowaliśmy, sprzątaliśmy. Więc pytanie, co ja mogłam przez pół tygodnia robić u taty? Mała podpowiedź? Już to robiłam :)
    A żeby nie było tak na sucho, to ogłaszam że dwie pierwsze osoby które odgadną dostaną małe upominki.
O!!!! I właśnie ogłosiłam swój pierwszy konkurs, hurrrrrra !!!!!
     I jeszcze parę migawek z podwórka:






     Dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze, cieszę się, że jesteście.

I tym winogronowo- koperkowym akcentem kończę i życzę miłej niedzieli, pa.

14 komentarzy:

  1. Dorciu... prawdopodobnie sprzątałaś :) Wypoczywaj, robótkuj... ciesz się wolnym czasem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wiem ale nie powiem ;) bo pomagałam przy tym

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się wydaje, że malowałaś i odnawiałaś mieszkanie taty:)) Teraz więc wypoczywaj, w końcu dobrze sobie na to zasłużyłaś:)) pozdrawiam cieplutko Monika:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorka,dziękuję Ci ślicznie za pamięć i życzenia. Co tez Ty mogłaś robić ... hmm, no nie wiem:(( Może coś malowałaś, albo wekowałaś??? Ale na pewno nie leniuchowałaś:))) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam o malowaniu, ale już padły takie odpowiedzi więc... kisiłaś ogórki albo robiłaś inne przetwory :)
    Widać nieźle Ci szło czytanie prasy :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana uchyl rąbka tajemnicy, a u taty [ jeśli mieszka sam] najprawdopodobniej sprzątałaś i robiłaś przetwory pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne otoczenie domu, a ty chyba się napracowałaś, więc słusznie odpoczywasz. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten koper na zdjęciu podpowiada, że kisiłaś ogórki.
    Odpoczywaj bo po to są wakacje. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Udanych wakacji, wypoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ha ha - pierwsze, co pomyślałam, to: malowałaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyny już wymieniły wszystkie moje pomysły, to ja tylko dodam, że teraz w końcu pora na zasłużony odpoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. tylko pozazdrościć takiego blogiego wypoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  13. SŁODKICH SNÓW ...fajnie tak w ogrodzie.....pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pewnie malowałaś i sprzątałaś u swojego taty:)
    Albo zaprawiałaś ogóry:)
    Albo haftowałaś:)

    OdpowiedzUsuń