Translate / Tłumacz

piątek, 7 listopada 2014

Moja nowa pasja

Witam

     Ale się dzisiaj rozpadało, no w końcu jest to listopad, a do tego deszcz jest bardzo potrzebny. Już dawno nie widziałam takiej suszy. Mnie też coś suszy, muszę jakąś herbatkę zrobić.
     Dobra, ale nie o tym miałam mówić. Otóż muszę się pochwalić. Wzięłam udział w warsztatach robótkowych. Na pierwszym spotkaniu uczyłyśmy się decoupage. Bardzo chciałam się tej techniki nauczyć, ale nigdy nie miałam okazji, a samej to jakoś nie miałam odwagi. A zresztą "w kupie siła", no i przyjemniej. Robiłyśmy broszki, dwa wieczory nam to zajęło, bo za nim wyschło, za nim się utwardziło. Ale wczoraj już skończyłam i mogę pokazać swój wytwór decu. Niestety nie mam zdjęć prac dziewczyn, bo nie wzięłam aparatu, ale możecie mi wierzyć, broszki są piękne.
     Te broszki co pokazuję, są moje, dzieło moich rąk :), które tworzyłam z językiem na brodzie i z poklejonymi palcami. Ale dałam radę, nie załamałam się :))))))






    Wczoraj miałyśmy kolejne spotkanie i zajmowałyśmy się filcowaniem na mokro. Jeszcze dzisiaj czuję, że moje palce nie źle się wymoczyły. Ale świetna zabawa, robimy filcowe korale. Nakręciłam dopiero siedem kulek, a zostało mi ho ho albo jeszcze więcej. Na razie zdjęć nie pokazuję, bo nie ma co pokazać. Ale jak skończę to oczywiście się pochwalę.
     Witam w swoich progach Magiczny Decoupage, bardzo mi miło.
Zróbcie sobie dziewczyny cieplutkiej herbatki, ja już biegnę robić. Trzymajcie się cieplutko, pa

25 komentarzy:

  1. Jejku, ta ze zdjęciem jest mega piękna. Taka na lata 20-ste. I czarno białe zdjęcie. DORA spisałaś się na medal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Elu, ja też lubię takie robione na stare.

      Usuń
  2. świetne są takie warsztaty! można się i wiele nauczyć i poznać tyle ciekawych osób:) zazdroszczę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, masz rację, warsztaty to fajna sprawa. Jest i robota, jest i śmiech i to dużo śmiechu :)

      Usuń
  3. Podobnie do Eli zauroczyłam się tą ze zdjęciem, bardzo klimatyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to określiłaś, właśnie ma swój klimat, dzięki Kochana :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki Dorotko. Fajne,bo ja jestem duchem w dziewiętnastym wieku, hi hi

      Usuń
    2. ale nie, że wampir czy coś tam ;-D

      a wiesz, że Nasza Babcia zawsze kiedy ogląda takie stare zdjęcia powiada, że "kiedyś ludzie byli ładniejsi"
      i coś w tym jest...

      Usuń
  5. Bardzo ładne broszki. Pierwsza w stylu retro super.
    Trzymam kciuki za dalszą naukę. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna brosza, taka z dawnej epoki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie Ci się udały broszki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne broszki, powodzenia w dalszym tworzeniu, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana robią wrażenie , było warto , świetne , masz pokłady ukrytych talentów , pozdrawiam ciepło Dusia

    OdpowiedzUsuń
  10. Marzy mi się kursik decoupage. Fajnie, że masz taką możliwość popróbowania różnych rzeczy. Broszki wyglądają wspaniale.
    Ciekawa też jestem tych korali filcowych.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie Dorotko!! Dla mnie ta technika nadal jest tajemnicą, ale ciągnie mnie by kiedyś spróbować. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj Elu, bardzo fajna zabawa. Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo byśmy razem się uczyły. Ale warto poznawać nowe techniki.
      Pozdrawiam Dorota

      Usuń
  12. Dekupaż to fajna sprawa, pasjonuję się nim i param już kilka lat i ciągle nie mam dość.
    Nie zaniechaj zgłębiania tajników !
    Broszki prezentują się wspaniale !
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie Ci wyszły te broszki, wiele talentów w Tobie drzemie odkrywaj je i baw się dobrze:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak na pierwszy raz, to wyszło ekstra, śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne to co robisz , świetna pasja [ ja marzę o frywolitce] ale jak to mówi Dusia wszystko przede mną pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń