Witam
Tym staro-nowym hasłem witam wszystkie kobiety, kobietki, dziewczyny i dziewczynki, jednym słowem piękniejszą płeć.
Życzę wszystkim uśmiechu każdego dnia, blasku słonecznego w oczach, cierpliwości do tej drugiej płci, wielu pomysłów na życie i tego abyśmy często były obsypywane kwiatami i czekoladkami.
Dzisiaj moich haftów nie będzie, ale za to pochwalę się co znalazłam na targu w "grzebiących" kartonach. Już kiedyś pisałam ile cudeniek można znaleźć w takich kartonach. Oczywiście dużo śmieci też tam jest, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość, rękawiczki i dobry kręgosłup (czego ja nie mam). I co tym razem znalazłam? Znalazłam metalowe miseczki, właściwie to wygląda jak z aluminiowego wiadra.
Wymyśliłam, że posadzę w nich cebulki krokusów, albo rzeżuchę, lub trawę dla kota.
Znalazłam też białą miseczkę, szczerze mówiąc nie wiem do czego mogła służyć, bo jest dość mała. Ale w niej też będą ładnie wyglądały małe kwiatki.
Wszystko kosztowało 8 zł. po złotówce za sztukę. Rozpusta pełną gębą.
Nie wiem czy korzystacie ze sklepów różnie zwanymi : ciuchlandy, szmateksy, lumpeksy. Jak zwał tak zwał, ale tam też można znaleźć wiele fajnych przydasi. Ile ja tam znalazłam firanek do kuchni, materiałów na obrusiki i materiałów do mojego domku na działce. Nie wiem jak w waszych miejscach zamieszkania, bo u mnie nie ma sklepów z materiałami, takimi normalnymi. Czyli jakieś bawełenki na przykład w niebieską kratkę lub łączkę.Za to można kupić brokaty na suknie wieczorowe, żakardy na sztywne kostiumy i militarne na spodnie dla małego łobuziaka. A właśnie w takich ciuchach znalazłam już sporo krateczek, paseczków, łączek i wszystko w niebieskich kolorach. A chyba nie muszę dodawać, że co najważniejsze to to, że za małe pieniądze.
Co ja chciałam napisać... Aha już wiem, ostatnio znalazłam coś ładnego. To jest chyba poszewka na długi jasiek, ale pomyślałam, że haft może wykorzystam do czegoś innego. A może Wy mi podpowiecie do czego można go wykorzystać.
Prawda, że ładny haft, tylko co można z tego zrobić. Poszeweczka kosztowała 3 złote, to byłby grzech zostawić ją w sklepie, prawda?
Dziękuję za miłe komentarze i za to, że wierzycie we mnie tak w hafcie jak i w odchudzaniu.
Miłego wieczoru (wiecie o co mi chodzi) , pa.
piękny ptaszek, super prace tworzysz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie na mój blog z moim rękodziełem : decoupage, poduszki, ozdoby i dekoracje
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Zapraszam do grona obserwatorów
już niedługo candy u mnie .
Pozdrawiam Serdecznie :)
Dziękuję że odwiedziłaś mój blog i że podobają Ci się moje prace, zapraszam zawsze i o każdej porze.
UsuńŚwietne zakupy. Metalowych zazdroszczę, naprawdę cudeńko do wielu zastosowań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj cudeńko, właśnie się zbieram żeby coś z nim zrobić.
UsuńJa uwielbiam takie zakupy :) Super ptaszek, widziałabym go na poszewce lub jako obrazek w ramce :)
OdpowiedzUsuńNa razie ptaszek nabiera mocy urzędowej, a zakupy są super :)
UsuńDziękuję za milusińskie słowa, a z haftu [ jeśli można podzielić ] uszyłabym trzy poduchy , dobrała materiał, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNa razie zbieram pomysły, ale poduchy mogłyby być.
UsuńŚwietne zakupy, trzeba mieć niezłe oko ,żeby wypatrzyć takie cuda, tylko pozazdrościć. Wszystkiego dobrego na te kobiece święto:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Monika:)
Ja uwielbiam szperać w starociach, nie raz można takie skarby znaleźć, że szok, a drugi szok jak się płaci... grosze :)
UsuńAle poszalałaś.Swietne te pojemniki. Ztego haftu to bym uszyła torbę lub poduszeczkę. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślałam o torbie, takiej na zakupy, ale jeszcze nie wiem. Cały czas myślę, a u mnie to długi proces.:) Pozdrawiam
UsuńDziękuję za piękne życzenia, również życzę wszystkiego co najlepsze :) Haftem przyozdobiłabym torbę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo i własnie co raz bardziej skłaniam się do torby, ale jeszcze myślę.
OdpowiedzUsuńPiękne zdobycze.
OdpowiedzUsuńDzięki, lubię wyszukiwać takie zdobycze.
UsuńJa chyba też przeznaczyłabym ten haft na torbę, jest piękny... warto pokazać go wszystkim :) zapraszam do mnie na Candy ;)
OdpowiedzUsuńJuż się zapisałam n candy, dzięki za zaproszenie :)
UsuńTen haft jest śliczniutki. Super zdobycze. Ja również jestem za torbą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No i chyba mnie przekonałyście, bo głosów za torbą jest znacznie więcej.
UsuńDzień dobry. Proszę Pani Dorotko ta biała miseczka to jest do mycia rąk. Lokaj przynosił lordowi i ten lord moczył sobie palce i wycierał w ręczniczek i już był gotowy do jedzenia. Teraz można w niej trzymać cukierki, albo w łazience postawić i włożyć mydełka i kuleczki do kąpieli. Ten haft jest bardzo ładny, trochę szkoda go na torbę, bo się zniszczy od noszenia zakupów, lepiej uszyć wygodną poduszkę, która będzie w salonie ozdobą i każdy kto przyjdzie będzie się zachwycał. A jak nie pasuje do salonu to kuchni jako obraz, albo do przedpokoju. Sam nie wiem co bym zrobił z tym haftem, ale bym się starał go dać na widoku, ale żeby się nie zniszczył częstym praniem. Dziękuję za odwiedziny u mnie. Proszę pozdrowić synków, a opowiadania Kuby sam bym chętnie poczytał, bo też lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńBardzo wiele uśmiechów, Kuba.
Ja też tak myślałam o tej białej miseczce, a pomysł z łazienką jest super. Chyba właśnie tak wykorzystam tę miseczkę. A jeśli chodzi o haft, to jeszcze cały czas myślę. Ale dałeś mi Kubusiu sporo pomysłów, dzięki. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam Cię częściej :)
UsuńAle cudeńka wyszperałaś ! te metalowe donice są super. Zawsz kiedyś możesz je pomalować jak Ci się kolor znudzi:) Super
OdpowiedzUsuń