Witam
Niedziela, po obiadku, gary myje zmywarka, czyli syn, ja przy pysznym cieście i cytrynowej herbatce. Nic, tylko odpoczywać. Co prawda brzuszek rośnie, a dwunastego kwietnia mam imprezę, ale planuję już rozpocząć wiosenne porządki więc nie będzie czasu na podjadanie.
Zanim zacznę się chwalić swoimi robótkowymi poczynaniami, mam zaproszenie i pytanie.
Zaproszenie na pokazy firmy DMC Dni Kraftu, które odbędą się w trzech miastach - Warszawa, Gdańsk i Kraków. Mnie interesuje Warszawa, tam pokazy odbędą się 5-6 kwietnia w centrum handlowym Blue City i tu mam pytanie. Kto wybiera się w sobotę 5 kwietnia, fajnie byłoby spotkać i poznać znajome blogerki.
A teraz wyjdzie ze mnie chwalipięta. U wielu dziewczyn widzę już piękne dekoracje świąteczne hafty, kartki, koszyczki, a ja zostałam w tyle. I znowu będę robić na ostatnią chwilę. Ale już coś zaczęłam działać. Będą to kartki świąteczne, jeszcze nie oprawione i bardzo skromne, ale jak oprawię to mam nadzieję, że zyskają na wyglądzie.
Wczoraj była piękna pogoda, cieplutko, słonecznie. Spędziliśmy prawie cały dzień na działce, pieliłam, grabiłam. Rozpaliliśmy ognisko
Niestety zauważyłam, że większość tulipanów i żonkili zeżarły mi nornice. Nie pomogło nawet to, że cebulki sadziłam w koszyczkach. Może jak bym te koszyczki podłączyła do prądu, to by coś przetrwało. Ale za to hiacynty pięknie wychodzą, już nie mogę doczekać się ich zapachu.
Na koniec muszę pochwalić mojego młodszego syna. Na pracach ręcznych szyli przytulanki i Maciek uszył coś takiego, ma toto imię ale nie pamiętam jakie. Bardzo fajnie mu to wyszło.
I tym przytulankowym akcentem żegnam się, pa.
Niedziela, po obiadku, gary myje zmywarka, czyli syn, ja przy pysznym cieście i cytrynowej herbatce. Nic, tylko odpoczywać. Co prawda brzuszek rośnie, a dwunastego kwietnia mam imprezę, ale planuję już rozpocząć wiosenne porządki więc nie będzie czasu na podjadanie.
Zanim zacznę się chwalić swoimi robótkowymi poczynaniami, mam zaproszenie i pytanie.
Zaproszenie na pokazy firmy DMC Dni Kraftu, które odbędą się w trzech miastach - Warszawa, Gdańsk i Kraków. Mnie interesuje Warszawa, tam pokazy odbędą się 5-6 kwietnia w centrum handlowym Blue City i tu mam pytanie. Kto wybiera się w sobotę 5 kwietnia, fajnie byłoby spotkać i poznać znajome blogerki.
A teraz wyjdzie ze mnie chwalipięta. U wielu dziewczyn widzę już piękne dekoracje świąteczne hafty, kartki, koszyczki, a ja zostałam w tyle. I znowu będę robić na ostatnią chwilę. Ale już coś zaczęłam działać. Będą to kartki świąteczne, jeszcze nie oprawione i bardzo skromne, ale jak oprawię to mam nadzieję, że zyskają na wyglądzie.
Pokażę jeszcze dwie kartki, które zrobiłam jakiś czas temu, karnety jeszcze takie nie po radne, trochę krzywe. Ale obdarowanym chyba się podobały.
Wczoraj była piękna pogoda, cieplutko, słonecznie. Spędziliśmy prawie cały dzień na działce, pieliłam, grabiłam. Rozpaliliśmy ognisko
Niestety zauważyłam, że większość tulipanów i żonkili zeżarły mi nornice. Nie pomogło nawet to, że cebulki sadziłam w koszyczkach. Może jak bym te koszyczki podłączyła do prądu, to by coś przetrwało. Ale za to hiacynty pięknie wychodzą, już nie mogę doczekać się ich zapachu.
Na koniec muszę pochwalić mojego młodszego syna. Na pracach ręcznych szyli przytulanki i Maciek uszył coś takiego, ma toto imię ale nie pamiętam jakie. Bardzo fajnie mu to wyszło.
I tym przytulankowym akcentem żegnam się, pa.
Piękne te Twoje hafty:) pozdrawiam i udanego tygodnia życzę:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSynka masz zdolnego, świetna ta przytulanka! Hafcików sporo, więc pisanki i kartki tez będą, zatem przyjemnego oprawiania! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńHaftów sporo i robią się następne, bo dużo znajomych do obdarowania, tak to już jest :)
UsuńI love your Easter cards , Dora !!!!! They are so beautiful !!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiki
Thank you very much Niki
UsuńJa też chcę toto coś z rąk Maćka :) hafty ładne :) a ta pisanka taka ładna biała z Twych rąk wyszła?
OdpowiedzUsuńTa biała? Niestety nie, kupiona i to w sklepie koło Ciebie hi hi
Usuńśliczne kurczaczaki :D :) podziwiam:*
OdpowiedzUsuńhttp://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam
Dziękuję Agnieszko.
UsuńPiękne hafciki i na pewno będą śliczne karteczki z nich.
OdpowiedzUsuńSyn Ci robi konkurencję, świetna maskotka.
Cieplutko pozdrawiam.
Nie mam córki, to tym bardziej się cieszę, jak chłopaki coś zrobią. Pozdrawiam.
UsuńMoje tulipany tez stały się chyba łupem nornic, bo większość gdzieś mi się jakby zapodziała po zimie...
OdpowiedzUsuńJednego roku posadziłam chyba ze sto cebulek, nie wiele przetrwało do wiosny, normalnie może coś trafić. Ale to nic Ulu, musimy dalej walczyć :)
UsuńPiekne te hafty :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :)
UsuńWspaniałe hafty :)
OdpowiedzUsuńI jakie dziecko zdolne :-)
Pozdrawiam
Dziękuję Martuniu, to miłe :)
UsuńPiękne karteczki Dorka :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń