Witam
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia imieninowe, jest mi ogromnie miło. Dzięki Wam, to był bardzo sympatyczny dzień, dziękuję.
Dzisiaj będzie krótko, a bo mam mało do pokazania i jakoś ręce mnie bolą. A może to leń znów mnie ogarnia. No wiecie, jak się ma osiemdziesiąt cztery lata ;) to tak jest :) hi hi.
Powstają kolejne kartki świąteczne, ale wolno mi to idzie. Pytanie do długo haftujących, też Wam ręce drętwieją. Nie raz mam tak zdrętwiałe, że nie mogę ich rozetrzeć. Zaczęłam brać magnez i to trochę pomaga. No, ale koniec tego narzekania, pora pokazać co tam zrobiłam malutkiego.
Lubię kolorowe hafty, jest trochę zabawy ze zmianą kolorów, z przekładaniem mulin, ale efekt jest fajny. Tak mi się wydaje. Teraz na tapecie jest kurczaczek, też taki kolorowy. Zresztą wielkanoc kojarzy mi się właśnie z kolorami.
W kuchni na podłodze stoi koszyczek, a w tym koszyczku uwielbia siadać Miecia.
A może chce zająć miejsce baranka w wielkanocnym koszyczku i się przygotowuje do tej roli, hi hi
Witam nową obserwatorkę, miło mi że trafiłaś do mnie i że zostaniesz na długo, długo.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Życzę miłego dziergania, haftowania, wyklejania, trzymajcie się, pa
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia imieninowe, jest mi ogromnie miło. Dzięki Wam, to był bardzo sympatyczny dzień, dziękuję.
Dzisiaj będzie krótko, a bo mam mało do pokazania i jakoś ręce mnie bolą. A może to leń znów mnie ogarnia. No wiecie, jak się ma osiemdziesiąt cztery lata ;) to tak jest :) hi hi.
Powstają kolejne kartki świąteczne, ale wolno mi to idzie. Pytanie do długo haftujących, też Wam ręce drętwieją. Nie raz mam tak zdrętwiałe, że nie mogę ich rozetrzeć. Zaczęłam brać magnez i to trochę pomaga. No, ale koniec tego narzekania, pora pokazać co tam zrobiłam malutkiego.
Lubię kolorowe hafty, jest trochę zabawy ze zmianą kolorów, z przekładaniem mulin, ale efekt jest fajny. Tak mi się wydaje. Teraz na tapecie jest kurczaczek, też taki kolorowy. Zresztą wielkanoc kojarzy mi się właśnie z kolorami.
W kuchni na podłodze stoi koszyczek, a w tym koszyczku uwielbia siadać Miecia.
A może chce zająć miejsce baranka w wielkanocnym koszyczku i się przygotowuje do tej roli, hi hi
Witam nową obserwatorkę, miło mi że trafiłaś do mnie i że zostaniesz na długo, długo.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Życzę miłego dziergania, haftowania, wyklejania, trzymajcie się, pa
Kolejna śliczna, wesoła karteczka będzie.
OdpowiedzUsuńKicia wie, gdzie dobrze i bezpiecznie:)
Dorotko, ręce to może drętwieją Ci od kręgosłupa - spróbuj wygodniej i w innej pozycji siedzieć przy wyszywaniu.
Pozdrawiam.
Irenko, lekarka też sugerowała kręgosłup. Tak szczerze, to ,mam problem z kręgosłupem. Jejku, jak nie urok, to przemarsz piechoty :) Dzięki Kochana.
UsuńPozdrawiam
Dorotko, drętwienie rak to albo sprawa kręgosłupa, albo stawów. Jedno i drugie wymaga kontroli, żeby nie było gorzej.
OdpowiedzUsuńA kurczaczek cacany :)
Miecia do święcenia się przygotowuje :))))))))))))))))
Pozdrawiam.
Dzięki Ewuniu, chyba u lekarzy muszę być bardziej stanowcza i wręcz domagać się badań. Bo jak na razie odganiają się jak od natrętnej muchy.
UsuńAle to jest temat na osobistą rozmowę.
Pozdrawiam
Cześć Dora,
OdpowiedzUsuńPrzyszedłem tutaj, aby podziękować za to, że jeden z czytelników mojego bloga! Pragnę folow cię, ale jest problem z wyznawców gadżet! Będę się z zwolennika zbyt jak najszybciej rozwiązać ten problem!
Jak na swoje przeszyciami Wielkanoc; wygląda to tak kolorowe i piękne! Twój kot jest tak urocza!
pozdrowienia
Dziękuję za odwiedziny i bardzo się cieszę, że jesteś :)
UsuńUrocza kaczuszka, bardzo fajny haft ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńo kocie w worku słyszałam...
OdpowiedzUsuńale w koszyku...? :-)
a może to kot na "wynos" ?
no bo raczej nie na święconkę ;-D
No cóż, moja kotka ma bardzo wysokie aspiracje :)))) tylko strach ją paraliżuje. No i musiałabym jej białe futerko dorobić ;)
UsuńŚliczne hafciki na kartki.
OdpowiedzUsuńU nas na działce kot siedział w skrzynce, a Twój może przygotowuje się już do świąt.
Cieplutko pozdrawiam:)
Danusiu, bardzo dziękuję za odwiedziny i za to, że dołączyłaś do mojego grona, jest mi bardzo miło.
UsuńPozdrawiam
Ein niedliches Küken!!
OdpowiedzUsuńVielen Dank für Ihren Besuch, ich bin froh, dass Sie mich zu Ende. Mit Freundlichen
UsuńBardzo wesołe karteczki :) Baranka wielkanocnego już masz :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga, a mój baranek właśnie smacznie śpi, pewnie nabiera sił :)
UsuńMiecia jest przeurocza :-) Karteczka też :-) U Ciebie już Wielkanoc, a mi się zdaje, że dopiero co choinkę rozebrałam ;-) Strasznie szybko ten czas biegnie :-(
OdpowiedzUsuńKarteczka kolorowa i wesoła:)
OdpowiedzUsuńMiecia widocznie ma nadzieję, że w końcu ktoś ją ponosi trochę po okolicy w tym wygodnym koszyczku i nie będzie musiała sobie łapek brudzić, a tu Pani od razu by ją wodą święconą chciała skropić !!! :)
Masz rację Wielkanoc musi być kolorowa i wiosenna , piękny haft , a kocica chyba za dużo sobie pozwala ha ha pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Wielkanocą , ale jesli chodzi o kolory to jestem za , wiosna , kwiaty pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że wiosna musi być kolorowa - piękny haft - Miecia w koszyczku jest urocza i wygląda cudnie - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPoznaję kurczaka, chyba z Kramu jak dobrze pamiętam, słodziak. Wstyd się przyznać, ale u mnie w robótkach jeszcze nie zagościły wielkanocne klimaty. Hafcik piękny, kot przeuroczy, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDorka, piękne kurczaczki u Ciebie się "wylęgają"! A Miecia jest słodka, aż chce się ją przytulić. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńKurczę ja się dopiero po świętach otrząsnęłam, a tu już kurczaczki kaczuszki zające:)
OdpowiedzUsuńKociak słodziak:)
Normalnie szok! Patrzę i podziwiam wszystkie ręczne prace, na hafcie znam się i wiem ile to pracy zajmuje, nasze doby są chyba inne albo nie wiem co :))))) Rzuciłam kilka razy okiem na bloga i bardzo mi się podoba, jest taki... domowy :))) Fajny :)))
OdpowiedzUsuń