Translate / Tłumacz

środa, 11 lutego 2015

Kolejna karteczka

Witam
   Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia imieninowe, jest mi ogromnie miło. Dzięki Wam, to był bardzo sympatyczny dzień, dziękuję.
   Dzisiaj będzie krótko, a bo mam mało do pokazania i jakoś ręce mnie bolą. A może to leń znów mnie ogarnia. No wiecie, jak się ma osiemdziesiąt cztery lata ;) to tak  jest :) hi hi.
Powstają kolejne kartki świąteczne, ale wolno mi to idzie. Pytanie do długo haftujących, też Wam ręce drętwieją. Nie raz mam tak zdrętwiałe, że nie mogę ich rozetrzeć. Zaczęłam brać magnez i to trochę pomaga. No, ale koniec tego narzekania, pora pokazać co tam zrobiłam malutkiego.



Lubię kolorowe hafty, jest trochę zabawy ze zmianą kolorów, z przekładaniem mulin, ale efekt jest fajny. Tak mi się wydaje. Teraz na tapecie jest kurczaczek, też taki kolorowy. Zresztą wielkanoc  kojarzy mi się właśnie z kolorami.
     W kuchni na podłodze stoi koszyczek, a w tym koszyczku uwielbia siadać Miecia.



A może chce zająć miejsce baranka w wielkanocnym koszyczku i się przygotowuje do tej roli, hi hi
    Witam nową obserwatorkę, miło mi że trafiłaś do mnie i  że zostaniesz na długo, długo.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Życzę miłego dziergania, haftowania, wyklejania, trzymajcie się, pa

25 komentarzy:

  1. Kolejna śliczna, wesoła karteczka będzie.
    Kicia wie, gdzie dobrze i bezpiecznie:)
    Dorotko, ręce to może drętwieją Ci od kręgosłupa - spróbuj wygodniej i w innej pozycji siedzieć przy wyszywaniu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Irenko, lekarka też sugerowała kręgosłup. Tak szczerze, to ,mam problem z kręgosłupem. Jejku, jak nie urok, to przemarsz piechoty :) Dzięki Kochana.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Dorotko, drętwienie rak to albo sprawa kręgosłupa, albo stawów. Jedno i drugie wymaga kontroli, żeby nie było gorzej.
    A kurczaczek cacany :)
    Miecia do święcenia się przygotowuje :))))))))))))))))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewuniu, chyba u lekarzy muszę być bardziej stanowcza i wręcz domagać się badań. Bo jak na razie odganiają się jak od natrętnej muchy.
      Ale to jest temat na osobistą rozmowę.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Cześć Dora,

    Przyszedłem tutaj, aby podziękować za to, że jeden z czytelników mojego bloga! Pragnę folow cię, ale jest problem z wyznawców gadżet! Będę się z zwolennika zbyt jak najszybciej rozwiązać ten problem!

    Jak na swoje przeszyciami Wielkanoc; wygląda to tak kolorowe i piękne! Twój kot jest tak urocza!

    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i bardzo się cieszę, że jesteś :)

      Usuń
  4. Urocza kaczuszka, bardzo fajny haft ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o kocie w worku słyszałam...
    ale w koszyku...? :-)

    a może to kot na "wynos" ?
    no bo raczej nie na święconkę ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, moja kotka ma bardzo wysokie aspiracje :)))) tylko strach ją paraliżuje. No i musiałabym jej białe futerko dorobić ;)

      Usuń
  6. Śliczne hafciki na kartki.
    U nas na działce kot siedział w skrzynce, a Twój może przygotowuje się już do świąt.
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, bardzo dziękuję za odwiedziny i za to, że dołączyłaś do mojego grona, jest mi bardzo miło.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Vielen Dank für Ihren Besuch, ich bin froh, dass Sie mich zu Ende. Mit Freundlichen

      Usuń
  8. Bardzo wesołe karteczki :) Baranka wielkanocnego już masz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aga, a mój baranek właśnie smacznie śpi, pewnie nabiera sił :)

      Usuń
  9. Miecia jest przeurocza :-) Karteczka też :-) U Ciebie już Wielkanoc, a mi się zdaje, że dopiero co choinkę rozebrałam ;-) Strasznie szybko ten czas biegnie :-(

    OdpowiedzUsuń
  10. Karteczka kolorowa i wesoła:)
    Miecia widocznie ma nadzieję, że w końcu ktoś ją ponosi trochę po okolicy w tym wygodnym koszyczku i nie będzie musiała sobie łapek brudzić, a tu Pani od razu by ją wodą święconą chciała skropić !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz rację Wielkanoc musi być kolorowa i wiosenna , piękny haft , a kocica chyba za dużo sobie pozwala ha ha pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za Wielkanocą , ale jesli chodzi o kolory to jestem za , wiosna , kwiaty pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  13. Też uważam, że wiosna musi być kolorowa - piękny haft - Miecia w koszyczku jest urocza i wygląda cudnie - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Poznaję kurczaka, chyba z Kramu jak dobrze pamiętam, słodziak. Wstyd się przyznać, ale u mnie w robótkach jeszcze nie zagościły wielkanocne klimaty. Hafcik piękny, kot przeuroczy, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dorka, piękne kurczaczki u Ciebie się "wylęgają"! A Miecia jest słodka, aż chce się ją przytulić. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurczę ja się dopiero po świętach otrząsnęłam, a tu już kurczaczki kaczuszki zające:)
    Kociak słodziak:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Normalnie szok! Patrzę i podziwiam wszystkie ręczne prace, na hafcie znam się i wiem ile to pracy zajmuje, nasze doby są chyba inne albo nie wiem co :))))) Rzuciłam kilka razy okiem na bloga i bardzo mi się podoba, jest taki... domowy :))) Fajny :)))

    OdpowiedzUsuń