Translate / Tłumacz

sobota, 5 kwietnia 2014

Dni Kraftu 2014

Witam

    Dzisiaj był pierwszy dzień pokazu firmy DMC, który odbył się w Warszawie. Byłam, zobaczyłam, kupiłam. Jak było? Fajnie, to znaczy było stoisko z wzorami, których było do wyboru do koloru, po prostu mnóstwo. Ciężko było wybrać co kupić, bo dusza chciała do raju, ale portfel się zamykał i przycinał palce.       Było stoisko z wełnami, ech... też piękne. Były włóczki spagetti, muszę powiedzieć, że ciężko się robi, bolą palce i nadgarstki. Były wszelkie przydasie, jak cekiny, wstążki, sznurki, sznureczki, nożyczki. Czego jedynie nie było, to mulin. Bardzo liczyłam, że będą muliny i będę mogła kupić trochę pasemek.
     Były też panie, które prezentowały swoje prace torby,chusty, biżuteria. Wszystkie prace były piękne.
  A teraz mała relacja fotograficzna z wystawy haftów.











    To jest tylko fragment wystawy, haftów było o wiele więcej, wszystkie oczywiście piękne.
Kupiłam wzór koni, bo chcę zrobić do kompletu. A muszę powiedzieć, że poprzednie konie, które kiedyś pokazywałam, mąż oprawił i dumnie wiszą na ścianie u niego w pracy.
Oto ten wzór, który kupiłam



Kupiłam też wymarzone nożyczki


Pokażę jeszcze jak ładnie mój małżonek oprawił tamte konie



    No, i to byłoby na tyle, nogi mnie bolą od łażenia, oczy mnie bolą od patrzenia i głowa mnie boli od nadmiaru wrażeń. Ale warto było. Teraz tylko siadać i robić, robić, robić...
     Dziękuję za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem.
Życzę wszystkim miłej i słonecznej niedzieli, pa.

12 komentarzy:

  1. dni kraftu.... ja czekam na dni w krakowie i doczekac sie nie mogę.... wróżka niume jest słodziutka.... Twoje oprawione konie są boskie, nie dziwię się mężowi, że zawiesił je u siebie w pracy, jest czym się chwalić!

    bardzo dziękuję za umieszczenie banerka do candy-zabawy, jako że właśnie sprawdzone, los trafia do maszyny losującej :)
    pozdrawiam
    Weronka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za konika, czekam na Twoją relację z wystawy i kiermaszu, oczywiście ze zdjęciami, pamiętaj :)

      Usuń
  2. Super wystawa z chęcią bym zerknęła i zakupki świetne. Zwłaszcza zazdroszczę wzorku NIMUE.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie było, ale mało, za mało jak na mój gust. Wzorek wróżki też mi się podoba, było wzorów więcej, ale... no właśnie ;)

      Usuń
  3. Zazdroszczę, u mnie w mieście Dni Kraftu nie ma. Szkoda

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że tak daleko ode mnie ta wystawa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Och z miłą chęcią bym się wybrała na taką wystawę. Konisie ślicznie wyhaftowane i oprawione, a mąż pewnie pęka z dumy,że jego żona to taka zdolniacha.
    Nie dziwię się ,że się skusiłaś na haft Nimue. Mam ja go w swoich zbiorach i w planach do zrobienia, ale jeszcze nie teraz.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja byłam w niedzielę i na stoisku ze Zpagetti i produktami DMC były również wszelkiej maści mulinki. DMC oczywiście.
    Niestety wystawa mnie rozczarowała ale miała też swoje plusy-przesympatyczne spotkanie z dziewczynami równie mocno zakręconymi jak ja.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w sobotę nie było mulin, może dowieźli w niedzielę, bo wiem, że sporo osób pytało. Dzięki, że dołączyłaś do moich gości, bardzo mi miło.

      Usuń
  7. Śliczne konie!:) Do tej pory czytałam negatywne recenzje z tych dni i zaczęłam się wahać, jechać do Gdańska, czy nie... Ty mnie zachęcasz.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, to wszystko zależy od tego czego się oczekuje po takim kiermaszu. Były słabe strony, myślałam że będzie więcej pokazów i jakichś kursików, ale w sumie ja wyszłam zadowolona. Tak więc naprawdę zachęcam Cię, bo warto.
      Czekam na Twoją relację, pa.

      Usuń
  8. Piękna praca i rzeczywiście ślicznie oprawiona. Maż ma wyczucie. Zaskoczona jestem, że nie było muliny, to chyba jednak najbardziej "chodliwy" produkt. O jak bym chciała, żeby zorganizowali takie dni w Rzeszowie. Fajne wzory sobie kupiłaś. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń