Translate / Tłumacz

poniedziałek, 26 maja 2014

Dzisiaj książkowo i mamusiowo

Witam

    No i mamy Dzień Mamy. Ja już z samego rana wysłałam uśmiech dla mojej mamy prosto do nieba.
Od moich chłopaków prezent dostałam już w sobotę. A to dlatego, że w sobotę odbywały się w Warszawie Targi Książki.. Byliśmy już po raz czwarty lub piąty i każdego roku przywozimy do domu całe torby książek. Chociaż w tym roku mało było książek takich typowo babskich, liczyłam na więcej tytułów. Zwłaszcza, że przez cały rok ukazało się wiele nowych książek. Było trochę nowości, jak na przykład "Biały walc" Jana Nowickiego, z którym było spotkanie. Muszę przyznać, że mimo bardzo dorosłego wieku nadal jest mężczyzną pociągającym.
     Byliśmy na targach parę godzin, nogi bolały mnie przy samych uszach. Synowie od razu się odłączyli, oczywiście najpierw wyciągając rękę po kasiorkę i zniknęli w komiksiarni, a my buszowaliśmy w naszych działach. Czyli historia, militaria, powieść. No i kupiłam sobie najnowszą książkę mojej ulubionej pisarki Małgorzaty Kalicińskiej "Życie ma smak" i wiem, że nie długo ukaże się jej nowa książka, którą pisze razem z córką. Mam podobno cierpliwie czekać :)



Nie chcę się chwalić, ale mam tez autograf, więc książka jest dla mnie bardzo ważna i cenna


    Od chłopaków dostałam książkę, którą oczywiście sama wybrałam. Jeszcze nie widziałam książek tej autorki. ale zainteresowała mnie aranżacja w jakiej prezentowano tę książkę, bo do tego dodawano też piękną biżuterię. Ja wybrałam sobie szpilę do wpinania, piękna. 






     Niestety przez moją sklerozę nie wzięliśmy aparatu i nie zrobiłam ani jednego zdjęcia. Ale uwierzcie mi na słowo, było super, dużo głośno i ciasno.
     Muszę już kończyć, bo czeka mnie wizyta u stomatologa i chyba będę miała wyrywany korzeń, uuuuuuu trochę się boję. Trzymajcie za mnie kciuki.
    Witam nowe obserwatorki, rozgośćcie się u mnie.
Dziękuję za wszystkie komentarze i zapraszam do czytania, pa.

4 komentarze:

  1. Gratuluję książek z autografami.:) Pobytu na Targach zazdroszczę.:) I trzymam kciuki, żeby nie bolało.

    OdpowiedzUsuń
  2. To życzyć miłego czytania, bo szpila widać, że ładniutka, no i ,,bezbólowej" wizyty u dentysty życzę! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. To teraz tylko siadać do książek i czytać :) Mam nadzieje, że wizyta u dentysty była bezbolesna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę miłej lektury :-)

    OdpowiedzUsuń