Translate / Tłumacz

niedziela, 5 stycznia 2014

Karnawał czas zacząć

Witam

    Jesteśmy po świętach, po przywitaniu nowego roku, więc co się rozpoczyna? Karnawał, a jak karnawał to oczywiście wypieki. Ja rozpoczęłam faworkami. Na pączki muszę uzbierać sił i chęci, zwłaszcza tego drugiego.
    Zaczęłam od wyjęcia produktów na stół




Porządnie wyrobiłam ciasto i tak jak przykazują w przepisach mocno wybiłam wałkiem aż do uzyskania pęcherzy. Tylko nigdzie nie napisali gdzie te pęcherze mają się pojawić, na cieście czy na rękach. U mnie najczęściej pojawiają się na rękach.
Rozwałkowałam i pokroiłam w paski, czyli przygotowałam do smażenia.


I zaczął się wyścig z czasem i z ogniem. Żeby olej nie był za gorący, ani za zimny. Żeby za szybko się nie smażyło, ani za wolno. Ale w końcu gotowe postawiłam na stole i prawie od razu zniknęły. Moi chłopcy już się nimi zajęli.


     No cóż, dzisiaj nie pisałam nic o robótkach ręcznych, chociaż to co zrobiłam to też  w jakimś stopniu "robótki" .
           Witam nową obserwującą, dzięki że dołączyłaś do nas.
   Życzę wszystkim smacznego karnawału. Pa.

6 komentarzy:

  1. Ślinka cieknie :) Z chęcią bym się poczęstowała !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo serdecznie zapraszam, a do tego herbatka z cytrynką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Apetycznie wyglądają faworki. Chyba się zmobilizuję i zrobię. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, to z pęcherzami, to dobre jest:)
    Faworki przepysznie wyglądają...mniam, z chęcią bym podprowadziła parę sztuk:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie piękne faworki!:) Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam częściej.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe komentarze i cóż, zapraszam. Co prawda po tych pozostało już wspomnienie, ale będą świeże.

      Usuń